Galeria

1. "Telefon"

Na zajęciach badawczych "Koła Małego Odkrywcy" dzieci poznały różne, dostępne rodzaje telefonów. Przypomnieliśmy numery alarmowe, a także wyjaśniliśmy zasady prowadzenia rozmowy telefonicznej. Dzieci dowiedziały się co to są fale dźwiękowe i jak się tworzą. Samodzielnie wykonywały telefon z plastikowych kubeczków i sznurka oraz w praktyce mogły wypróbować jego dzialanie. Słyszane w ten sposób dżwięki przenoszone przez sznurek poprzez drgania, wywołały zachwyt uczestników zajęć.

2. "Zbudzony wulkan"

Mali odkrywcy na zajęciach badawczych uczyli się, iż należy zachować szczególną ostrożność przy wykonywaniu doświadczeń i eksperymentów. Wykonaliśmy eksperyment, podczas  którego dzieci mogły zaobserwować reakcję chemiczną połączonych składników. Wynikiem reakcji był ulatniający się dwutlenek węgla, który widzimy w postaci piany. Dzieci dowiedziały się, że dwutlenek węgla to bezbarwny, niepalny gaz bez zapachu. Występuje w powietrzu. W małym stężeniu nie jest groźny, jednak duże stężenie może prowadzić do zatrucia.

3. "Skaczące rodzynki"

Przy tym eksperymencie nasi mali badacze wykorzystali rodzynki oraz wodę: niegazowaną, lekko gazowaną i mocno gazowaną. Gdy wrzuciliśmy rodzynki do wody gazowanej, zauważyliśmy, że są one "oblepione" pęcherzykami powietrza. Wówczas cały układ tzn. rodzynek + pęcherzyki powietrza, mają mniejszą gęstość niż woda - powinne były wypłynąć do góry. Przy powierzchni niektóre z pęcherzyków są rozrywane, wobec czego układ rodzynek + pęcherzyki powietrza zaczynają posiadać większą gęstość niż woda, wobec czego powinne zacząć powoli opadać. Niestety ten eksperyment nam się nie udał. Dzieci same wyciągnęły wnioski twierdząc, że rodzynki są "stare", leniwe, za duże, za ciężkie. Mimo pobudzania "leniwych rodzynek" i cierpliwego oczekiwania, nawet nie drgnęły. Reakcja dzieci była niesamowita, gdyż wywiązała się dyskusja na temat, dlaczego nasze rodzynki nie skakały :)

4. "Hodowla kryształków"

Uczestnicy "Koła Małego Odkrywcy" wystawieni byli tym razem na próbę cierpliwości, ponieważ na efekt doświadczenia musieli czekać kilka dni. Dzieci dowiedziały się, że złoża soli pochodzą ze słonych mórz i powstały ponad 200 mln. lat temu. Zrobiliśmy więc własne "słone morze"  dodając do wody tyle soli, aby powstał roztwór nasycony. Każdy mały badacz otrzymał plastikowy kubeczek, patyczek oraz sznurek i wykonał samodzielnie konstrukcję według podanej instrukcji. Po wlaniu słonej wody do kubeczków pozostało tylko cierpliwie czekać.  Dzieci codziennie obserwowały i wyczekiwały efektów. Po kilku dniach wyraźnie zauważyliśmy, iż wody w kubeczkach jest mniej, a na sznureczkach pojawiają się kryształki soli. Wyjaśniony został dzieciom proces parowania wody oraz krystalizacji. Czysta dziecięca ciekawość podpowiadała niektórym uczestnikom, aby spróbowali powstałych kryształków....czy naprawdę to jest sól?  :)

5. "Jajko na trzech poziomach"

To doświadczenie wymagało delikatności, gdyż mieliśmy do czynienia z jajkiem.:) Usiłowaliśmy sprawdzić kiedy jajko zatonie, a kiedy będzie pływało na powierzchni oraz próbowaliśmy wyciągnąć wnioski. Pierwszym etapem doświadczenia było zaobserwowanie jak jajko zachowa się włożone do wody..... oczywiście zatonęło. W drugim etapie włożyliśmy jajko do wody mocno nasyconej solą....jajko pływało po powierzchni. Trzeci etap pokazał, iż w naczyniu gdzie są dwie warstwy wody (słona i zwykła) jajko przemieszcza się na środek naczynia. Propozycje wniosków podawanych przez dzieci były różne. Musieliśmy dojść do porozumienia i sprecyzować koncowe wnioski:

1. Jajko ma większą gęstość niż woda więc w niej tonie;

2. Słona woda ma większą gęstość niż jajko więc wypycha je na powierzchnię;

3. Słona woda z większą gęstością pozostająca na dnie naczynia wypycha jajko, natomiast w warstwie zwykłej wody jajko tonie - dlatego utrzymuje się na środku naczynia.

Jako ciekawostka, dzieci dowiedziały się, że istnieje takie morze jak Morze Martwe, gdzie woda jest tam tak mocno słona, iż nie ma tam żadnych ryb ani roślin.